Skandaliczna Panna Lucy
Nie czuję potrzeby przedstawiania się prawdziwym nazwiskiem. Pierwsze skrzypce gra mój zmaltretowany zeszyt. Z niego pochodzą wszystkie prace jakie możecie tu przeczytać. Czy są dobre? Inspirujące? A cóż mnie to może obchodzić?
To moje prace, moja poezja, mój umysł.
Idiotyzmem więc byłoby zabiegać o zrozumienie przesłania.
I tak jest z każdym autorem, a jednak ludzie czytają poezję. Zachęcona tym faktem założyłam bloga, gdzie znajdziecie oprócz wierszy zdjęcia autorskie.
Miłego czytania.
Lucy
zdjęcie z 14 marca 2015 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz